Moje lata i moje kino... szkoda, że czas jest taki ulotny i wszystko psuje.Twoja praca jest cieplutka w odbiorze (zasługa żółci) jak świeże bułeczki u mojego piekarza na rogu ulicy i tak jak one nie zaspokaja głodu - chce się jeszcze i jeszcze. Przemyśl to. Pozdrawiam