A mnie ten wpis tylko zmylił, bo przed zaakceptowaniem okładki i tak całą ją sprawdzam i pewnie bez problemów wyłapałbym ten błąd, a tak skupiłem się na czytaniu opisu.
Nie można mieć jednak pretensji do kolegi tosli, że nieprecyzyjnie opisał gdzie jest błąd. Nie każdy wie jak się nazywają poszczególne elementy okładki. To ja powinienem był się domyśleć. Koledze tosli należy się uznanie