Jeśli mamy Ci tłumaczyć tak podstawową rzecz, jak kolorystyka, różnice w kolorach, to ja naprawdę nie wiem, jak można to wytłumaczyć, byś zrozumiał. Tak kolorystyka jest bardzo ważna, wręcz to są podstawy.
Argument, że nikt nie ogląda okładki rozłożonej, nie zasługuje nawet, by się do tego odnieść, bo jest tak absurdalny.
Wyciągasz złe wnioski z podpowiedzi, które otrzymujesz i z okładek innych grafików także. O okładkach X-Men już Ci pisałem, że nie są one takie, jak je przedstawiasz. Tam są nawiązania na grzbiecie kolorystyczne, a z tyłu są nawiązania do grzbietu. Całość okładki jest spójna ze sobą, wszystko kolorystycznie pasuje do siebie, a na twoich okładkach nie pasuje nic kolorystycznie.
Maragast, z takim podejściem to na pewno nie uda Ci się zrobić okładki na poziomie, który mógłby być zaakceptowany na OM. Taka jest niestety smutna prawda.